viktor jesus arc
more rook posting cause im so incredibly emotionally attached to him it makes me feel insane
anyways, my idiot son that canonically has gender dysmorphia, his name is Zin and i love him
more of him 💔
if anyone here is also playing the game plus send me your rooks i wanna draw some of them
anyways, my idiot son that canonically has gender dysmorphia, his name is Zin and i love him
atp im just gonna make the merch bc what do you mean the shipping is more expensive then the merch itself
The annual Dziady celebration post
the doll-maker
zrobię sobie rant po polsku ale głównie wkurwia mnie to jak bardzo anty intelektualny jest teraz internet?? broń cię boże żebyś faktycznie przeanalizował dosłownie jakiekolwiek dzieło sztuki które lubisz, albo nawet jebany teks piosenki bo "co za różnica co autor miał na myśli, wolę to na szybko skonsumować i wypluć 57 trend tego miesiąca bez faktycznego zrozumienia o czym mówię"
i jak ty próbujesz nawiązać dyskusje o danym dziele sztuki bo ci się po prostu podoba albo w jaki sposób wywołuje emocje to za każdym kurwa razem znajdzie się to "nie jest takie głębokie lol może po prostu niektórzy lubią piosenkę" i jakby spoko, myśl se tak, ale dlaczego kurwa nikt inny nie może już być szczery z tym jak się czują w stosunku do jakiegoś dzieła? dlaczego jak mam ignorować wszystko co chce przekazać autor? bo jakiemuś idiocie się nie nie chciało? dlaczego wszystko musi być kurwa kompletnie spłaszczane do najbardziej podstawowej interpretacji, bez zerowej chęci nauczenia się o czymś innym
wiem, że pierdole trochę bez składu i ładu i że to nic nie wniesie, ale potem widzę takie sytuacje gdzie próbujesz w jakiejś społeczności znaleźć osoby z podobnymi zainteresowaniami, ale ta głośniejsza większość praktycznie nigdy nie chce faktycznie zrozumieć dzieła bo analiza cringe, uczucia jakiekolwiek cringe i w sumie wychodzi na to, że równie możesz porozmawiać z kimś kto nie ma pojęcia o czym mówisz bo przynajmniej oni będą chcieli się dowiedzieć odrobinę więcej niż osoba z najbardziej podstawowym zrozumieniem tematu.
wkurwiony jestem, bo przez to coraz częściej łapie się na niechęci do jakiejkolwiek interakcji z ludźmi, co łączy się z brakiem chęci do rysowania ogólnego dla rzeczy które sprawiały mi radość
i tak bardzo jak jestem w stanie przeboleć nwm stranger things czy star warsy bo to duże seriale i są one stworzone przez korporacje na koniec dnia, tak fakt, że to samo dzieje się z artystami jak ethel, hozier czy florence którzy mają dużo do przekazania w tym jak piszą jest o wiele trudniejsze do zniesienia, bo do ich pracy podchodze o wiele bardziej personalnie
nwm rant over, z tematem skończę bo się wypowiedziałem ale nie wiem jak prawdopodobne jest to że narysuje cokolwiek związanego z nią i faktycznie to wstawię tutaj czy gdziekolwiek indziej, tak samo z resztą z jakimiś bardziej personalnymi pracami mam trochę dosyć social mediów jak na teraz
they explored each other bodies